Listopadowe słońce i kwitnąca azalia ...:)

Podobno zimy ma nie być, co by się zgadzało, bo u mnie właśnie po raz drugi w tym roku zakwitła azalia, która całe lato stała na balkonie... A za oknem cudne słońce i prawie 20 stopni ciepła...
Jesień zadomowiła się na dobre, co widać po ilości koców, pledów i poduszek w okolicach sofy, ale kolory jeszcze w zasadzie letnie, różowość azalii i błękit dodatków.... Pozdrawiam serdecznie, a dla odpornych na świąteczne dekoracje w listopadzie, parę moich ostatnich wyrobów:)

decofleur.com.pl