Spis treści:
- Milin amerykański – oryginalne pnącze
- Milin amerykański – odmiany
- Sadzenie i pielęgnacja milinu amerykańskiego
- Milin amerykański – pomysły na podpory
Milin amerykański – oryginalne pnącze
Przycina się go jesienią lub wczesną wiosną, dzięki temu rok po roku milin amerykański rośnie jeszcze okazalej i bujniej zakwita imponująco wybarwionymi kwiatami w kształcie zabawnej trąbki. Jego najpiękniejsze okazy rosną tam, gdzie jest ciepło i słonecznie.
W naszym klimacie trudno o idealne warunki dla tego wspaniałego pnącza. Jednak znaczna tolerancja i mrozoodporność milinu amerykańskiego oraz ulokowanie go przy podstawach, które jednocześnie spełnią funkcję dodatkowej ochrony przed porywistym wiatrem i będą swoistym bankiem ciepła słonecznego, pozwala roślinie dobrze przyjąć się oraz rozkrzewić. Najważniejsze jest słońce, bo bez niego milin rośnie po prostu marnie, a o energetyzująco wybarwionych kwiatach można wówczas najwyżej pomarzyć.
Kwiaty milinu w miesiącach letnich będą tworzyć wspaniałą dekorację żywopłotu. Fot. asya B/CanvaPro
Milin amerykański, oryginalne pnącze późno zakwitające, w ostatnich latach zyskał popularność jako alternatywna dla klasycznych żywopłotów. O ile ciepłych rejonach Ameryki Północnej rolę ogrodowej bariery, żywej ściany pomiędzy różnymi strefami odgrywa dość często, o tyle u nas rozwiązanie to dopiero powiększa grono swoich zwolenników.
Co ciekawe, milin naprawdę świetnie zastępuje bukszpany czy tuje, choć wymaga zupełnie innej pielęgnacji i poprowadzenia po solidnej podporze. Pnącze to potrafi czepiać się niemalże wszystkiego, rozrośnie się nawet po powierzchni szorstkiej ściany – pozwala mu na to korzenioczepny sposób wspinania się po podłożu. Atrakcyjność rośliny podnosi późne kwitnienie, dzięki któremu rozwija dziesiątki pąków, nie narażając ich na wiosenne przymrozki. Musisz też docenić jego jesienne walory, bowiem w tym szczególnym okresie w roku milin zmienia kolor liści na żółtopomarańczowy i długo dekoruje nimi ogród.
Przeczytaj również: Zimozielony krzew doskonale zastąpi tuje. Jak uprawiać mahonię na żywopłot?
Milin amerykański – odmiany
Niezależnie od wybranej odmiany milin późno rozpoczyna wegetację, przez co ryzyko uszkodzenia rośliny przez wiosenne przymrozki jest naprawdę minimalne. Termin pierwszego kwitnienia wielu odmian przypada dopiero po 3-4 latach uprawy, najbardziej kapryśne okazy mogą wydać kwiaty dopiero w 5 roku od zasadzenia. Jednak mimo długiego czasu adaptacji, miliny warto wybrać na żywopłot – przemawia za tym zwarty, gęsty pokrój pnącza, dynamiczny wzrost, bujne ulistnienie oraz wysoka odporność, jak na gatunek liściasty. Jakie okazy masz do wyboru do uprawy ogrodowej? Najczęściej wybierany jest milin amerykański odmiany:
- 'Gabor' - kwiaty ciemnoczerwone,
- 'Flamenco' - kwiaty duże, czerwone,
- 'Flava' - kwiaty żółte,
- 'Judy' - kwiaty średniej wielkości, morelowożółte w pomarańczowym wnętrzem.
Pędy milinu przycinane regularnie wydają więcej kwiatów, a tym samym tworzą dekorację i uszczelniają zasłonę dla liściastego żywopłotu. Fot. seven75/CanvaPro
Do ciekawych i oryginalnie rozrastających się odmian należą też milin Atropurpurea, Speciosa czy Coccinea. Dużą popularność w ostatnich latach zyskał również gatunek milinu wielokwiatowego oraz jego nowe krzyżówki, tzw. miliny pośrednie – pięknymi odmianami tych roślin są 'Madame Galen', 'Indian Summer Kudian' o niezwykle zwartym wzroście oraz 'Guifoilei' o naprawdę dużych, lśniących w słońcu liściach.
Jeżeli należysz do grona niecierpliwych ogrodników, rozważ jeszcze jedną propozycję milinu amerykańskiego, a mianowicie wyselekcjonowaną w Polsce odmianę 'Ursynów'. Ma wiele zalet: zakwita obficie już w lipcu intensywnie pomarańczowymi kwiatami, a pierwsza fala kwitnienia przychodzi niekiedy już rok po posadzeniu. Atutem tego okazu są również duże, żywo zielone liście, tworzące zwartą zasłonę, przez którą naprawdę trudno będzie cokolwiek dojrzeć.
Większość z odmian prezentowanych powyżej w naszym klimacie utrzymuje kwitnienie przez 3 najcieplejsze miesiące w roku, czyli od lipca do września. Aby prezentowały się okazale i co roku jeszcze bardziej się zagęszczały, pnącza milinu należy regularnie przycinać. To jeden z najważniejszych zabiegów, ale niejedyny. Podpowiadamy, jak sadzić i uprawiać milin w polskich warunkach klimatycznych i dlaczego w pojemniku roślina bywa problematyczna.
Sadzenie i pielęgnacja milinu amerykańskiego
W ogrodowej uprawie milin amerykański wykazuje wysoką tolerancję na zanieczyszczenia powietrza oraz zasolenie gleby. Rośnie zdrowo i w szybkim tempie rozpościera po podporze nowe pędy, jeśli tylko zapewnisz mu odpowiednie stanowisko oraz odżywienie.
Milin potrafi piąć się po wysokich podporach, ale estetycznie okryje też niskie, kamienne lub murowane parkany. Fot. 153photostudio/CanvaPro
Jakie wymagania ma to ciekawe pnącze? Niezbędne mu są:
- żyzna lub średnio żyzna gleba o pH 5,5,
- optymalna wilgotność podłoża,
- mocna podpora,
- stanowisko zaciszne o dużym nasłonecznieniu,
- osłona od porywistych wiatrów,
- osłona przeciwmrozowa oraz tzw. bank ciepła.
Jeżeli któraś z potrzeb nie zostanie zaspokojona, wzrost pnącza może być znikomy. Co więcej, możesz nie doczekać się kwiatów, a także nie osiągniesz oczekiwanego efektu zwartego, gęstego żywopłotu.
Wśród najważniejszych zabiegów pielęgnacyjnych milinu amerykańskiego wysokie miejsce zajmuje przycinanie, to ono stymuluje kwitnienie i owocowanie rośliny. Wykonuje się je zwykle w marcu, przycinając zeszłoroczny przyrost oraz wycinając wszystkie pędy, które:
- nie przetrwały zimy,
- zostały naruszone lub uszkodzone przez silne mrozy,
- były chore,
- wyschły,
- w poprzednim sezonie nadmiernie się rozkrzewiły, zamykając tym samym drogę do oddychania oraz dostęp światła do wnętrza rośliny.
Najsilniejsze tempo wzrostu roślina osiągnie, jeśli będziesz przycinać ją co sezon, jednocześnie owijając początkowo nowe, młode pędy wokół podpór. Jak ciąć pędy milinu wiosną? Ogrodnicy polecają, by skracać je już na wysokości 4 pąka. W ten sposób ograniczymy tendencję rośliny do przerostu i poprowadzimy młode odnogi w bok, pozwalając im na rozkrzewienie się i zmianę pokroju z tradycyjnie wzniesionego pnącza na żywopłot.
Regularne przycinanie to także najprostszy sposób monitorowania kondycji rośliny. Z jednej strony poprawia się jej kształt, zmienia kierunek wzrostu i obniża kwitnienie tak, że nowe pąki pojawią się na wysokości wzroku, z drugiej zaś tworzy liściaste ogrodzenie, które estetycznie okoli ogród.
Podczas sadzenia młodych okazów milinu amerykańskiego zadbaj dodatkowo o:
- wcześniejsze odżywienie podłoża,
- regularne podlewanie,
- ustawienie solidnie zamocowanej podpory,
- zabezpieczenie podstawy rośliny i jej wrażliwych korzeni przed zimnem,
- przycinanie u roślin szczepionych na podkładce nowych, dzikich pędów rosnących z ziemi.
Doświadczeni ogrodnicy radzą też, by już w 1 roku po posadzeniu mocno przyciąć roślinę. W ten sposób zastymulujesz jeszcze bardziej dynamiczny wzrost swojej sadzonki.
Sadzenie i pielęgnacja milinu amerykańskiego powinny przebiegać zgodnie z wytycznymi, by rośliny miały szansę połączyć się w estetyczny ciąg, tworząc zdrową, zieloną gęstwinę, całkowicie zastępując ogrodzenie. Sadzonki milinów rozsadzaj co 100-120 cm. Pamiętaj, że podpora dla nich powinna być naprawdę mocna, bo rośliny z łatwością puszczą pędy o długości powyżej 3 metrów, a ogrom liści i kwiatów sprawi, że będą one naprawdę ciężkie.
Zamiast tui czy bukszpanu posadź przy ogrodzeniu sadzonki milinu amerykańskiego. Efekt gęstej osłony - murowany. Fot. seven75/CanvaPro
Milin amerykański – pomysły na podpory
Najprostszą podporą dla milinu amerykańskiego jest oczywiście istniejące już ogrodzenie. To może być murek, płot z szeroko rozstawionymi, metalowymi prętami czy drewniana konstrukcja o klasycznej formie. Z drugiej strony milin może być też pięknym żywopłotem wewnętrznym, a poprowadzić go możesz:
- po podporze wiązanej,
- po gotowym trejażu – słupkowym lub o konstrukcji drewnianej,
- po murowanym, niskim parkanie,
- kaskadowo w piętrowo ułożonych kasetonach ozdobnych,
- po głęboko osadzonej w podłożu kratce metalowej dowolnej wysokości.
Pamiętaj, że dzieląc ogród na strefy i wykorzystując do tego liściasty żywopłot, właściwie nic cię nie ogranicza. Jeśli miejsce jest słoneczne, a gleba świeża i odżywiona, możesz pociągnąć linię milinu amerykańskiego od ogrodzenia już istniejącego aż pod ścianę budynku czy nawet kończąc na górnym balkonie. Sposób wzrostu i krzewienia się rośliny pozwala rozciągać ją jak wstęgę po ogrodzie, zaczynając i kończąc w dowolnym miejscu.
Tworząc żywopłot z milinu, pamiętaj, że to plan długofalowy, bo roślina ta doskonale poddaje się cięciu odmładzającemu. Nawet bardzo stare pnącze po mocnym przycięciu i przełożeniu na większą, mocniejszą lub po prostu inaczej zaprojektowaną wizualnie podporę rozrośnie się ponownie, odzyskując ozdobne walory.
Źródło: deccoria.pl
Przeczytaj również:
Całoroczna rabata. Zimozielone rośliny i byliny odporne na mróz
Zabezpieczenie hortensji ogrodowej na zimę. Jak sprawdzić, czy będzie kwitła w przyszłym roku?
Ostrokrzew kolczasty – ozdoba zimowego ogrodu. Najpiękniejsze odmiany i uprawa ostrokrzewu